Siła jest kobietą

8 marca- Dzień kobiet , na myśl przychodzi piosenka śpiewana w przedszkolu przez chłopców- „Dzień kobiet, dzień kobiet, niech każdy się dowie, że dzisiaj święto Dziewczynek…”

Tego dnia kobiety są obdarowywane upominkami, kwiatami, czują się docenione, szczęśliwe, zauważone. Ale co z pozostałymi dniami w roku, jak wygląda ich zwyczajny dzień, z czym się mierzą?

Temat sytuacji kobiet, jest przedmiotem wielu książek zarówno literatury faktu, jak i poradników.

Nie bez powodu nagrodę w tegorocznych Bestsellerach Empiku w kategorii literatura faktu zdobyła książka Joanny Kuciel-Frydryszak „Chłopki. Opowieść o naszych babkach”.

Jak sama autorka mówi w wywiadzie – „Chłopki” upominają się właśnie o kobiety zaharowane, zapracowane, niedocenione. Te „nieistotne”, zbędne, od których bardzo wiele zależało. Następne pokolenia mają wiele do zawdzięczenia ich zaangażowaniu, ich sile przetrwania.

 Joanna Kuciel-Frydryszak  w swojej książce opowiedziała o kobietach pochodzenia chłopskiego, być może odnajdziemy w niej historie kobiet z naszych rodzin - naszej babci, prababci. Spojrzymy na ich życie z innej perspektywy, ich perspektywy.

Jedno jest pewne, były to bardzo silne kobiety, tego wymagała od nich sytuacja, w której się znajdowały, czasy, w których żyły. Kobiety zajmowały się zarówno ciężką pracą w gospodarstwie, wychowywaniem dzieci i dbaniem, na tyle na ile pozwalała sytuacja, o dom.

Nad „Chłopkami” nie można przejść obojętnie, nawet podczas czytania, choć chce się czytać więcej i więcej, potrzebna jest chwila zadumy i refleksji.

Książka godna polecenia, do przeczytania dla każdego, kto chce zgłębić temat sytuacji kobiet na wsi w okresie międzywojennym, zyskać szersze spojrzenie na ten temat, a także poznać ich marzenia, czasem głęboko skrywane.

Kolejną książką opisującą sytuację kobiet sprzed ponad 100 lat, tym razem pochodzenia szlacheckiego są „ZiemiankiMarty Strzeleckiej. 

Poznajemy historię tworzenia szkół dla dziewcząt np. szkoły w Nałęczowie czy w Kruszynku oraz kobiet, które widziały potrzebę rozwijania systemu edukacji kobiet w Polsce.

Podczas czytania, jesteśmy świadkami, jak zmieniało się spojrzenie na rolę kobiet w domu, jak kształtowały się relacje pomiędzy chłopkami a ziemiankami. Ziemianki nie chciały być tylko „ozdobą” domu, zakładały Koła Ziemianek, gdzie za cel obrały sobie nauczenie kobiet pochodzenia chłopskiego np. higieny, opieki nad noworodkami, przeciwdziałaniu wiejskim przesądom na temat zdrowia.  Odegrały one istotną rolę w kwestii emancypacji kobiet i poprawie ich sytuacji.

Dla nas kobiet, żyjących w XXI wieku, poznanie historii naszych przodkiń sprzed 100 lat, może okazać się niezbędne do tego, aby zrozumieć jak duże znaczenie ma wzajemne wsparcie kobiet.

My kobiety, w XXI wieku mamy dużo większy dostęp do nauki, możemy podróżować, zdobywać najróżniejsze doświadczenia, ale mimo wszystko czasami nie zawsze wierzymy w swoje możliwości. Mamy jednak narzędzia, do tego aby sobie z tym coraz lepiej radzić.

Tutaj naprzeciw wychodzi, poradnik „Nie podcinaj sobie skrzydeł”  Sally HelgesenMarshalla Goldsmitha.

Jest on idealną książką dla siebie, przyjaciółki, siostry, żony, która potrzebuje pomocy w wykorzystaniu swojego potencjału.

Autorzy opisują 12 nawyków, które uniemożliwiają kobietom osiągnięcie sukcesu, a także przedstawiają sposoby, jak je zwalczyć i rozwinąć swoją karierę, ale nie zagubić przy tym swojej osobowości.

W tej pogodni za sukcesem kobiety często wpadają w pułapkę „doskonałości”, czasem wpędzają się w nią same, a czasem robią to ludzie i media wokół nich. Ciągle słyszą bądź najlepszą wersją siebie, idealną matką, idealną żoną, idealną szefową.

Brene Brown w swojej książce „Dary niedoskonałości” przekonuje, że akceptacja własnych niedoskonałości to droga do odkrycia prawdziwych darów: odwagi, więzi i współczucia.

Przedstawia 10 drogowskazów, które podpowiedzą jak żyć, aby żyć cały sercem.

To oddech, tak potrzebny, aby zatrzymać się na chwilę w potrzebie budowania perfekcyjnego świata i zmienić rzeczywistość swoją i swoich najbliższych.

Kilka lat temu w warszawskim metrze, na wielu stacjach można było zauważyć billboard z hasłem „Siła jest kobietą”, który mam nadzieję, przypominał każdej spoglądającej na niego kobiecie/dziewczynie, że drzemie w niej ogromna siła, być może jeszcze nie odkryta, a może w trakcie odkrywania ale na pewno warta uwagi i wsparcia ze strony innych kobiet.

Girl power!

Po więcej treści zapraszamy na naszego Facebooka: Księgarnia Gruby Tom - Facebook 🤗