5 pomysłów, jak popełniać porażki w biznesie, by odnieść sukces?
W szkole jesteśmy uczeni, że porażka jest zła i lepiej się nie mylić.
W pracy jesteśmy uczeni, że są określone konsekwencje naszych błędów.
Całe życie jesteśmy uczeni, by starać się unikać porażek.
Nie jesteśmy natomiast przyzwyczajani, że porażki są dobre i warto je popełniać (a czasem nawet zwiększać ich ilość), o ile wyciągniemy właściwe wnioski.
Amy Edmondson w książce wypełnionej przykładami jak ponosić porażki, by odnieść sukces w biznesie i w życiu.
Przestawiamy Wam kilka przykładów i wniosków z książki:
- Elementem, który hamuje proces uczenia się jest strach. Strach utrudnia też mówienie o naszych porażkach.
- Szukaj środowisk pracy, w której są stosowane wysokie standardy i jednocześnie jest wysoki stopień bezpieczeństwa psychologicznego, gdzie będzie też przyzwolenie na porażkę. Bezpieczeństwo psychologiczne nie oznacza, że „wszystko wolno”. Jak pisze Amy Edmondson: "Możliwe jest stworzenie środowiska, w którym szczerość i otwartość są realne – to środowisko stawiające na uczciwość, podejmowanie wyzwań i współpracę." I dodaje: „Posunęłabym się nawet do stwierdzenia, że naleganie na wysokie standardy bez psychologicznego bezpieczeństwa jest przepisem na porażkę – i to nie tę dobrą.”
- Czym właściwie jest inteligentne niepowodzenie wg Amy Edmondson?
„Oto jego cztery kluczowe cechy: ma miejsce na nowym terytorium; kontekst daje realną szansę na osiągnięcie pożądanego celu (niezależnie od tego, czy chodzi o odkrycie naukowe, czy też o nową przyjaźń); jest oparte na dostępnej wiedzy (można powiedzieć, że jest „oparte na hipotezach”); wreszcie – niepowodzenie jest małe, ale jednak wystarczające, aby nadal dostarczać cennych spostrzeżeń. Rozmiar to kwestia oceny, a kontekst ma znaczenie”
-
Zastosuj system „andon” Toyoty.
Gdy członek zespołu zauważy problem lub tylko oznakę, że może on wystąpić na hali produkcyjnej, pociąga za sznurek nad swoim stanowiskiem pracy, aby zapobiec eskalacji.
Jak pisze autorka „Dobrych Porażek”: „Andon jest genialnym rozwiązaniem z dwóch powodów. Po pierwsze działa jako urządzenie do kontroli jakości, aby zapobiegać usterkom, a po drugie jest ucieleśnieniem dwóch podstawowych aspektów zarządzania błędami: 1) wyłapuje małe błędy, zanim przekształcą się w poważne awarie, oraz 2) umożliwia raportowanie bez obwiniania, które odgrywa istotną rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa w środowiskach wysokiego ryzyka” -
Zasada „fail fast, fail often” – jak pisze Amy Edmondson – nakłania nad do przyjmowania niepowodzenia bezkrytycznie. Autorka twierdzi, że nie powinniśmy sobie pozwolić sobie na ignorowanie błędów. Wszechobecność elementarnych porażek powinna być dla nas zachętą do ich zminimalizowania. Naszym celem powinno być sprawienie sprawienie, by tych porażek było coraz mniej. (W przeciwieństwie do inteligentnych porażek – omówionych w punkcie 3 - których liczbę – według autorki – powinniśmy zwiększać, aby przyspieszyć innowacje, naukę i rozwój osobisty).
Zachowania i systemy, które zapobiegają porażkom elementarnym, mogą ratować życie, tworzyć ogromną wartość ekonomiczną i przynosić osobistą satysfakcję.
Jak wdrożyć samodzielnie proces, który pozwoli nam oceniać rodzaj porażki i odpowiednio na nią reagować?
Jak wyciągać wnioski z porażek, by odnieść sukces?
Przeczytaj „Dobre porażki”
Gwarantujemy: Już nigdy nie spojrzysz na porażkę w ten sam sposób.
LINK do książki.
Po więcej treści zapraszamy na naszego Facebooka: Księgarnia Gruby Tom - Facebook 🤗