Autocenzura szkodzi innowacjom: zobacz, jak zarządzać pomysłami

Krok 1: twórz dzienną normę pomysłów

Codzienna praktyka generowania pomysłów to kluczowy element zwiększania ideaflow. Jeremy Utley proponuje proste, ale skuteczne podejście: każdego ranka zapisz dziesięć pomysłów. Nieważne, jak absurdalne mogą się wydawać, liczy się ilość, nie jakość. Dlaczego? Nasz umysł nie jest w stanie ocenić wartości pomysłu, gdy ten dopiero powstaje. Walidacja przychodzi później. Tworząc dzienną normę pomysłów, zmniejszasz presję dążenia do perfekcji, która często hamuje kreatywność.

Krok 2: zasiej problem, który chcesz rozwiązać

Pomysły nie powstają w próżni. Mózg przetwarza to, co zaprząta Twoje myśli, dlatego warto kierować jego uwagę na istotne problemy. Zanim pójdziesz spać, zidentyfikuj problem, który wymaga kreatywnego rozwiązania. Utley podpowiada, że problem to każda kwestia, którą nie wiesz jak rozwiązać – coś, co wymaga nowego podejścia.

Przykłady pytań, na których możesz się skoncentrować wieczorem:

• Jak poprawić efektywność zespołu?
• Jak obniżyć koszty w firmie?
• Jak poprosić szefa o podwyżkę?

Nie poświęcaj zbyt wiele czasu na wybór problemu. Ważne, abyś pozwolił umysłowi pracować nad nim w tle, nawet gdy śpisz.

Krok 3: pozwól mózgowi pracować podczas snu

Sen jest niezwykle istotnym momentem dla procesów poznawczych. To wtedy mózg swobodnie przetwarza informacje, które zebrałeś w ciągu dnia. Utley podkreśla, że wiele przełomowych pomysłów narodziło się właśnie we śnie. Nie musisz jednak oczekiwać, że rozwiązania same się pojawią – wystarczy, że twój umysł zostanie zaangażowany w problem, który zasiałeś przed snem. Kluczowe jest, abyś zapewnił sobie wystarczająco dużo snu, ponieważ to poprawia zdolności poznawcze i umiejętność rozwiązywania problemów.

Krok 4: generuj pomysły w zrelaksowanym stanie

Kiedy rano wstajesz, Twój mózg nadal przetwarza problem. Pod prysznicem, przy śniadaniu, podczas porannego biegania – to momenty, w których możesz swobodnie pozwolić myślom płynąć. Niech Twój umysł generuje pomysły w tle, bez większego wysiłku.

Po tym czasie zapisz co najmniej dziesięć pomysłów. Ważne, abyś nie oceniał ich na bieżąco. Licz się z tym, że początkowe pomysły mogą być banalne, ale z czasem pojawią się te wartościowe. W ten sposób trenujesz umysł do generowania rozwiązań bez nadmiernej autocenzury.

Krok 5: pokonaj autocenzurę

Największym wrogiem kreatywności nie jest brak pomysłów, lecz autocenzura. Utley porównuje mózg do mięśnia, który przez lata uczył się mówić "nie" każdej nowej idei, by zachować efektywność. Jednak w procesie twórczym ten mechanizm blokuje przepływ nowych pomysłów.

Aby zwiększyć ideaflow, musisz nauczyć się uwalniać umysł od tej nadmiernej kontroli. Pozwól sobie na to, by pisać pomysły nawet niedorzeczne lub kontrowersyjne. To one mogą otworzyć drzwi do naprawdę kreatywnych rozwiązań.